Finansowanie działania państwa z pieniędzy bankowych to krótkowzroczna droga, która jednak pozwala doraźnie niektórym rozwijającym się państwo przerzucić ciężar generowania przychodu gospodarczego na banki. Te z kolei, jeśli tylko mają taką okazją, co udowodniły w okresie przed kryzysem, chętnie pożyczają pieniądze na lewo i prawo – nawet nieodpowiedzialnie i osobom z fatalną historią kredytową lub zerową zdolnością zaciągania pożyczek. Z tego względu doszło do załamania globalnej gospodarki – najbardziej wpływowe banki świata zaczęły upadać, właśnie przez swoją nieodpowiedzialną politykę. Niestety dla wielu ludzi bank centralny zareagował za późno i zupełnie niezrozumiałe jest, dlaczego bankierom i inwestorom pozwolono wcześniej na taką całkowitą samowolkę. Bank centralny to instytucja, której głównym zadaniem jest nie tylko odpowiednie chronienie własnej gospodarki przez czynnikami zewnętrznymi, ale także jej mądre kontrolowanie i regulowanie w wymiarze wewnętrznym.
Kryzys, który najpierw zaczął się w Stanach Zjednoczonych, dość szybko przelał się także na grunt Europejski, co dowodzi, że także Europejski bank centralny nie był dostatecznie wnikliwym kontrolerem wewnętrznych relacji międzybankowych. Ochrona konsumenta przed agresywnymi bankami także w krajach liberalnej gospodarki wydaje się być czysto iluzoryczna – wszyscy, od polityków, przez bankierów i ich udziałowców, po urzędników i zwykłych klientów, mają interes w tym, aby pożyczać pieniądze bez zastanowienia. Niestety jest to bardzo krótkowzroczne działanie, które może doprowadzić do takich samych katastrof, jak niedawna globalna recesja – bank centralny powinien być tego całkowicie świadomy i dbać o to, aby liczba złych kredytów czy intensywność akcji pożyczkowych dla najbiedniejszych nie była zbyt wysoka. Jeśli pieniądze są zbyt łatwe do pożyczenia a bank chętnie udziela kredytów także ludziom z fatalną historią kredytową lub bez zdolności – tylko na chwilę udaje się podnieść dobrobyt w gospodarce.
Gdy koniunktura zaczyna się zwijać, wszyscy ci ludzie w ciągu kilku tygodni stają się niewypłacalni, a bank centralny nie może już zrobić nic więcej, jak tylko w kontrolowany sposób wygaszać funkcjonujące banki i pozwalać im na upadek z godnością. Zabezpieczenie klientów tych upadających banków funkcjonuje przeważnie tylko na papierze – w rzeczywistości mało kto jest w stanie wziąć na siebie ciężar tak wielkich zobowiązań bez ogromnego zadłużenia całej gospodarki. Jeśli więc nawet posiadacze lokat i depozytów w tych bankach będą w stanie odzyskać część z bankowych funduszy gwarancyjnych – będzie to tylko jakiś odgórnie ustalony odsetek z całej wartości. Istnieją jednak i takie instytucje jak amerykański i europejski bank centralny, które dysponują środkami o wiele większymi niż przeciętne krajowe banki. Ich cel jest też zgoła odmienny – brak reakcji z ich strony lub brak dostatecznego zaangażowania mógłby doprowadzić do prawdziwej ruiny całe państwo, a nie jeden czy dwa banki. Są więc one w stanie szybko podejmować decyzje, na mocy których potrzebujący podmiot czy sektor gospodarki otrzyma nawet setki miliardów dolarów albo euro z prawem do przeznaczenia ich w określony sposób.